Prawdziwie piękną legitymacją dla estetycznego oddziaływania na młodzież Gimnazjum i Liceum im. Romualda Traugutta, a po części na całe społeczeństwo Częstochowy, szczycił się i to zasłużenie wybitny pedagog i artysta- muzyk, prof. Karol Wopaleński. Był to człowiek wysokiej kultury muzycznej. Rozmiłowany w nutach, pozornie nie słyszał co się wokół niego działo, ale najmniejszy szelest wychwytywał swym już trochę podstarzałym uchem. Kochał młodzież jak swe własne dzieci. Poświęcał im swój cały wolny od zajęć czas. Uczył grać na różnych instrumentach, prowadził naukę śpiewu, dyrygował świetną orkiestrą i ze swymi wychowankami aktywnie uczestniczył we wszystkich uroczystościach szkolnych. Poza tym miał twórcze ambicje. Komponował przeróżne pieśni, dorabiał muzykę do przerabianych w szkole utworów poetyckich np. do „Żeńców” Szymonowicza, do „Balladyny” Słowackiego, „Konrada Wallenroda” Mickiewicza itp. Zawsze był gotów przychodzić polonistą z pomocą w tym względzie. Żałować wypada, że tak niewiele zachowało się z jego twórczości.